Środa VIII Tygodnia Zwykłego, Rok A
Ewangelia: Mt 15, 21-28
Słowo na pustyni: Pokora
•Słowa, które Jezus kieruje do Syrofenicjanki proszącej go o pomoc, mogą szokować. Ale odpowiedź Jezusa na prośbę kobiety, szukającej ratunku dla swojego dziecka, jest tylko pozornie surowa i nieczuła. W tym trudnym dialogu spotyka się serce matki i Serce Boga. Tego samego, który obiecał, że nawet gdyby matka zapomniała o swoim niemowlęciu, On o nim nie zapomni. Czy Jezus mógł się oprzeć sercu matki pokładającej w Nim taką ufność? Sercu kogoś, kto przełknie gorzką prawdę o sobie? Przecież ona dobrze wiedziała, że w społeczności żydowskiej, jako kobieta i poganka, nie znaczyła nic. Na pewno usłyszała, jak uczniowie Jezusa prosili Go, aby ją przegonił. Nikt się za bardzo nie przejął jej bólem, jej przenikniętym strachem o własne dziecko wołaniem. Nikt, poza Jezusem.
• Czego możesz się dziś nauczyć od tej żyjącej dwa tysiące lat temu kobiety, która z taką wytrwałością prosiła Jezusa o potrzebną łaskę? Czy inspiruje Cię niezłomność jej postawy? Czy dostrzegasz pokorę, z jaką przyjęła słowa Jezusa o sobie?
• Bóg nigdy nie pozostaje obojętny na Twoje cierpienie. Nigdy nie pozostaje głuchy na Twoje wołanie o pomoc. Nie udaje, że nie słyszy. Nie odprawia Cię z niczym, abyś wrócił, gdy będziesz bardziej godny Jego uwagi, pomocy. Czasami Jego odpowiedź na Twoją modlitwę może wydawać się niezrozumiała. Czasami zanim pomoże, skonfrontuje Cię z jakąś trudną prawdą o Tobie. Ale Jego reakcja nigdy nie będzie pozbawiona miłości i troski o Ciebie. Jaki ból w sobie nosisz dzisiaj? Zawołaj Jezusa i poproś Go o pomoc. Nie bój się, jeśli w odpowiedzi usłyszysz najpierw trudne pouczenie. To wszystko po to, abyś lepiej zrozumiał, Kim On jest, co przyszedł Ci ofiarować, jaką relację chce z Tobą budować. Czy jesteś gotowy usłyszeć prawdę o sobie?